środa, 31 października 2012

dużo ostatnio czytam o gestach... poniżej cytaty, które coś we mnie wywołały.



z tego będą dobre nazwy rozdziałów książki: "obgryzanie paznokci najczęściej wynika nie z potrzeby ich skrócenia, lecz uspokojenia swoich nerwów", "skóra twarzy ludzi szczerze śmiejących się jest dobrze ukrwiona", "podobno przyjemne kontakty fizyczne z innymi i to, jak często do nich dochodzi, wpływają na zdrowie, nastrój, rozwój umysłowy, a nawet na długowieczność"  

poniżej wszystkie cytaty z źródłem:

"od 25. roku życia układ kostny jest już praktycznie ukształtowany. od tej chwili na zmianę kształtu twarzy wpływają: nastawienie do życia, myślenie oraz dominujące uczucia, mówiąc krótko, te siły, które zwykło się utożsamiać z charakterem. nikt wprawdzie nie może ponosić odpowiedzialności za swój charakter, jednakże mówi się, iż od 30. roku życia każdy sam odpowiada za swoją twarz" (czyli masz taką twarz, na jaką zasłużyłeś)
"pewne jest tylko jedno: kto w naszej szerokości geograficznej nie potrafi wykazać się eleganckim uzębieniem, sam jest sobie winien. regularne, błyszcząco białe zęby to wielki szczęście, tym większe, jeśli można je było >donosić< do późnej starości". 
"kto uważa się za kogoś szczególnego, podkreśla swoją odrębność" (ubiorem, makijażem, zachowaniem)
"skóra twarzy ludzi szczerze śmiejących się jest dobrze ukrwiona" (bierach, czytanie z twarzy)

"podobno przyjemne kontakty fizyczne z innymi i to, jak często do nich dochodzi, wpływają na zdrowie, nastrój, rozwój umysłowy, a nawet na długowieczność" 
"zachowania niewerbalne stanowią około 60-65% komunikacji interpersonalnej, a podczas uprawiania seksu mogą dochodzić nawet do 100%, będąc jedyną w tym czasie formą porozumiewania się partnerów", 
"obgryzanie paznokci najczęściej wynika nie z potrzeby ich skrócenia, lecz uspokojenia swoich nerwów" (navarro, mowa ciała)


wyobrażam sobie nerda, który chcąc zaprosić dziewczynę na randkę, przytacza wyniki badań naukowych: hej, a słyszałaś, że "podobno przyjemne kontakty fizyczne z innymi i to, jak często do nich dochodzi, wpływają na zdrowie, nastrój, rozwój umysłowy, a nawet na długowieczność"?

niedziela, 7 października 2012

prestiż mięśni


niektórzy moi kuzyni dbają o formę (pozdrowienia dla Filipa). jeden chodzi na prestiżową siłownię* do Hiltona w Warszawie, drugi ćwiczy codziennie w domu, w którym jego mama po rozbudowie wynajmuje także pokoje. oto ich pojedynek na muskuły, który odbył się w mojej głowie:



*teraz to już nawet siłownie są prestiżowe...